Agility – sport nie tylko dla psów

Share
Pod artykułem zamieściliśmy galerię zdjęć.

Sport nie tylko dla psów

Pies pokonujący przeszkodę
Pies na kładce, fot.: Luiza Prykowska

Agility należy do grupy tzw. sportów kynologicznych (psich po prostu) i jest stosunkowo młodą dyscypliną. Początki agility sięgają zaledwie lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku, kiedy to zyskiwało na popularności w postaci przerywnika podczas zawodów jeździeckich.
Regulamin tego sportu został zatwierdzony przez FCI (Międzynarodową Federację Kynologiczną) w roku 1991, co należy traktować jednoznacznie z oficjalnym uznaniem tej „psiej” dyscypliny.

Skaczący pies
Hopek

Sama nazwa, jak łatwo zgadnąć, pochodzi z języka angielskiego i oznacza sprawność, zwinność, co znakomicie odzwierciedla charakter tego rodzaju sportu.
Zasadniczo konkurencja agility polega na tym, że pies prowadzony przez przewodnika różnymi komendami przekazywanymi głosem lub gestem powinien w jak najkrótszym czasie pokonać specjalny tor przeszkód popełniając przy tym jak najmniej błędów.
Konieczność popełnienia jak najmniejszej liczby błędów odnosi się również do przewodnika, który jest dla psa sternikiem.

Pies pokonujący tunel
Groenendael w tunelu, fot.: Luiza Prykowska

Ustawiony przez sędziów układ przeszkód musi zostać pokonany w odpowiedniej kolejności.
Przed startem przewodnicy mają możliwość zapoznania się z danym układem toru i przemyślenia strategii sprawnego pokonywania kolejnych przeszkód.

Sport  kynologiczny agility wymaga dużej koordynacji i sprawności zarówno psa, jak i jego przewodnika. Podstawą osiągania dobrych wyników jest niesamowity kontakt między psem, a człowiekiem. Tylko przewodnik wie, w jakiej kolejności należy pokonać tor, natomiast pies musi się nauczyć czytać i w ułamku sekundy realizować jego głosowe i ruchowe komendy.

 

Pies pokonujący przeszkodę
Tervueren na hopku, fot.: Luiza Prykowska

Agility jest sportem opierającym się wyłącznie na szkoleniu pozytywnym. Należy tu działać tylko poprzez nagrody i ukierunkowanie na zabawę z psem, co z kolei ma przełożenie na miłe spędzani czasu z naszym pupilem.
Dzięki uprawianiu tego sportu możemy w fascynujący sposób zapewnić odpowiednią dawkę ruchu naszemu psu i sobie samym.

Praktycznie jest to sport dla każdego psa i każdego opiekuna psa.

Pies pokonujący slalom
Slalom, fot.: Luiza Prykowska

Zróżnicowanie kategorii wzrostowych i klas trudności oraz równa dostępność zawodów dla psów rasowych i nierasowych może postawić agility w szeregu sportów masowych.

Oczywiście, ponieważ sport ten wymaga odpowiedniego ułożenia od psa i nabycia odpowiednich umiejętności od przewodnika, nie jest wcale tak, że po prostu bierze się psa, idzie na tor i pokonuje się go bez „zająknięcia”.
Warto więc – przynajmniej na początku – skorzystać z wiedzy i doświadczenia ludzi (szkoleniowców), którzy się tym intensywnie zajmują.
Takich możliwości jest w Polsce coraz więcej i oby ich nadal przybywało.

Pies pokonujący przeszkodę
Tervueren na hopku, fot.: Luiza Prykowska

Tak jak w przypadku hobbystycznego biegania, czy grania w siatkówkę wcale nie musi tu chodzić o zdobycie mistrzostwa świata.
Istotą jest za to miłe i aktywne spędzanie wolnego czasu ze swoim czworonożnym przyjacielem, a to z pewnością może się przełożyć na poprawę jego i naszej sprawności oraz zdrowotności fizycznej i psychicznej.
Nie ważne, czy przygotowujemy się do udziału w zawodach, czy ograniczamy się tylko do najbliższego placu szkoleniowego. Liczy się przede wszystkim frajda z kontaktu, emocji i wspólnej zabawy oraz poprawy formy fizycznej.

Pies pokonujący przeszkodę
Pies na kładce, fot.: Luiza Prykowska

W Polsce powstaje coraz więcej klubów agility zakładanych przez miłośników tej dyscypliny.
Organizowane są poważne zawody oraz cieszące się coraz większą popularnością pokazy psich umiejętności.
Publiczność może podziwiać sprawność, szybkość i dokładność psów, a także ich wspaniałą koncentrację i zgranie z przewodnikiem.
Wszystko to razem robi naprawdę niesamowite wrażenie.

Agility jest sportem, w którym pies współpracuje z przewodnikiem, a przewodnik z psem.

Pies pokonujący przeszkodę
Skok w dal, fot.: Luiza Prykowska

Od człowieka sport ten nie wymaga jakiejś szczególnej sprawności izycznej i nie stanowi dla niego jakiegoś dużego obciążenia fizycznego.
Ten sport nie wymaga również posiadania wielu drogich akcesoriów.
Agility nie wymaga również posiadania psa rasowego.
Z kundelkiem nie poszalejemy na wystawie psów rasowych, ale na torze agility możemy to robić, jak z każdym innym psem.

Pies pokonujący przeszkodę
Skok przez koło, Luiza Prykowska

Z pewnością warto się zastanowić, czy chcemy mieć psa tylko po to, aby mieć obowiązek wyprowadzania go na spacery, czy może fajniej byłoby z tym psem spędzać czas nieco bardziej aktywnie dla nas i znacznie bardziej aktywnie dla psa.
Drugi model jest znacznie bardziej odpowiedni dla formy fizycznej, dla zdrowia, dla współpracy, dla wyszkolenia i rzeczywistego oderwania psychiki od trudnej rzeczywistości.

Warto spróbować

Poniżej prezentujemy małą galerię zdjęć wykonanych na torach agility.
kliknięcie fotki spowoduje wyświetlenie większego formatu.

Share